sobota, 19 stycznia 2013

15 Rozdział

Obudziły mnie promienie które wdarły się do pomieszczenia.
Nie chciało mi się wstawać.. ale słońce było tak bardzo przekonujące.
Dzisiaj kolejny piękne i gorący dzień w Londynie ,
aż trudno w to uwierzyć.
Powoli rozciągałam się dalej nie otwierając oczu.
- witam piękna.
Od razu otworzyłam oczy, był to Harry.
Szybko popatrzyłam obok :
- gdzie Emi? - spytałam
- spokojnie , nasze gołąbeczki już gdzieś razem wyszli.- powiedział z uśmiechem.
- wybaczyła mu? - pytałam się dalej.
- nie wiem , ale wyglądała na szczęśliwą - odpowiedział mrugając do mnie oczkiem.
Uff- powiedziałam z myślach.
W końcu mogłam spokojnie odetchnąć z ulga.
Emi to w końcu moja najlepsza przyjaciółka,
gdyby się nie pogodzili... byłoby naprawdę trudno.
Ja na Jej miejscu nie wyobrażałabym sobie codziennie widzieć mojego byłego.
Dlatego musiałaby się wyprowadzić , a ja nie chciałabym Ją zostawić samej..
No chyba że byli by w przyjacielskich relacjach,
ale też po czymś takim nie jest to łatwe , tak szybko wybaczyć ,
tym bardziej zapomnieć.
- jak się spało tak beze mnie? -spytał po chwili Harry przytulając mnie.
- okropnie! - powiedziałam śmiejąc się.
- czy wyczułem tu sarkazm? - spytał z poważną miną.
Nie mogłam powstrzymać się od śmiechu ,
w dodatku loczek zaczął mnie gilgotać czego mu nie podarowałam,
i zaraz to ja byłam górą.
- Gabi , Harry , schodzicie na śniadanie? - z dołu dobiegał głos Zayna
- ahmm...Zayn i kuchnia? - spytałam podnosząc jedną brew.
- trzeba zobaczyć i ocenić straty! - Harry zaczął się wygłupiać ,
wziął mnie na barana tak szybko że nawet nie mogłam zaprzeczyć ,
i szybko zbiegliśmy na dół.
- łooo...widzę że w dobrym humorze - powiedział siadając do stołu Lou.
Ogólnie to nie było tylko Emi i Niallera ,
i jeśli dobrze pójdzie to wrócą dopiero w nocy.
Lou i Liam siedzieli przy stole
a Zayn bawił się jeszcze w kuchni.
Po chwili wyszedł z patelnią , 
i nakładał każdemu porcję jajecznicy.
- mmm .. pysznie wygląda! - pochwaliłam chłopaka.
- wygląda , wygląda..ale czy smakuje? - zaśmiał się Liam
- jedz to zobaczysz - powiedział dumnie Zayn.
Muszę powiedzieć że naprawdę mu się to udało , było pyszne.
- hmm.. co Wy na to aby pójść na dzisiejszy koncert The Wanted?  - zaproponował Liam czytając coś na swojej komórce.
- hmm...w zasadzie czemu nie , chętnie pójdziemy- zgodził się Louis.
Nie miałam nic przeciwko , 
bardzo lubiłam ten zespół , a zobaczyć ich było przyjemnością.
Po zjedzeniu zobaczyłam która godzina - była 9.
Dobry czas jak na mnie.
- koncert zaczyna się o 10.30 co Wy na to żeby potem pojechać na plaże? piękna pogoda! zabierzemy też nasze dziewczyny , hm? - zaproponował Zayn
- wspaniały pomysł! całkowicie jestem za - powiedziałam z uśmiechem.
- no to zbieramy się - powiedział Harry i odszedł od stołu.
W łazience umyłam starannie twarz i zęby.
Ubrałam strój kąpielowy a na to ubrałam turkusową sukienkę na grubszych ramiączkach.
Narzuciłam na to szary sweterek i ubrałam szare trampy.
Spojrzałam w lustro , podobało mi się to jak wyglądałam.
Następnie wpakowałam do torebki potrzebne rzeczy ,
takie jak ręcznik , olejek i inne.
Po półgodzinie byłam gotowa.
- mrr...jak Ty to robisz że jesteś taka piękna - powiedział Harry przemierzając mnie wzrokiem od stóp do głowy.
Dałam mu buziaka i zeszłam na dół.
Wszyscy już tam czekali gotowi w drogę na koncert.
Dziewczyny podobno powiedziały abyśmy po
koncercie po nie przyjechały , bo teraz nie zdążą się wyrobić itd.
No ale nic , pojechaliśmy.
Kupiliśmy biletu.
A że ludzi nie było pierwszy rząd był nasz.
Ludzie z sekundą się zbierało ,
a raczej większość z Nich stanowiły dziewczyny w przedziale od 10-17 lat.
Nie dziwiłam się , w końcu młodzi , przystojni z fajną muzyką zespół.
Światła zabłysnęły , piątka chłopaków pojawili się na scenie.
Zaczęli śpiewać ich słynny przebój " I Found You ".
Śpiewałam razem z Nimi , a chłopcy patrzyli na nich.
Potem śpiewali " Chasing The Sun " która była moją ulubioną.
Gdy nadeszła solówka jak dobrze pamiętam Nathana , 
patrzył na mnie i mrugnął okiem.
Speszyłam się i opuściłam wzrok a Harry patrzył to na mnie to na niego.
Akcje się powtarzały , a Harry ciągnął mnie do wyjścia.
Widziałam że jest zazdrosny , ale co miałam zrobić?
- proszę Cię , chodźmy! - dalej prosił
- Harry , ej! przecież Ty też mrugasz oczkami do fanek , machasz im- powiedziałam.
I zdaje mi się że miałam racje , w końcu to prawda.
- a Ty jesteś ich fanką? - spytał dalej zazdrosny
- noo ... no nie - odpowiedziałam. - to skończą i pójdziemy..
Już nie chciałam Go denerwować.
Gdy piosenka się skończyła postanowiliśmy wyjść wszyscy.
- no , no , Harry faktycznie nie masz ciekawie! - zaczął się śmiać Louis.
- On dobrze wie że kocham tylko Jego - przytuliłam się do Jego torsu i pocałowałam.
- wiem..wiem , ale to naprawdę jest denerwujące! - powiedział
- ale za to słodkie , jak tak chłopak jest zazdrosny - zachichotałam.
Wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy po dziewczyny.
Musieliśmy na Nie trochę czekać,
ponieważ nie spodziewały się że tak szybko wrócimy.
Gdy wszyscy byli gotowi mogliśmy ruszyć w drogę.
Rozłożyliśmy koce tam gdzie zawsze ,
od razu gdy tylko Harry mnie posmarował
wbiegliśmy do wody chlapiąc się.
Nosił mnie na baranach , przytapiał a ja Jego.
Świetnie się bawiłam ,w dodatku pogoda była super.
Wszyscy się zmęczyliśmy po godzinie ,
i postanowiliśmy odpocząć.
Siedzieliśmy na kocach w stronę słońca.
- a co Wy na to jakby pojeździć na bananie? - zaproponował Louis.
Wszyscy po sobie popatrzyliśmy.
- w zasadzie to super pomysł! - powiedziała Danielle.
Szczerze? zawsze chciałam na tym kiedyś jeździć.
( jeśli ktoś nie wie co to jest --> <klik> )
Akurat złożyło się , że był jeden co miał 8 miejsc
czyli idealnie dla nas.
Ubraliśmy kamizelki które były obowiązkowe i zajęliśmy miejsce.
Ruszyliśmy.
Przejażdżka trwała 30 minut i świetnie się bawiliśmy!
Chłopaki popisywali się skakali do wody i tego typu rzeczy.
Mi wiatr rozwiewał włosy , śmiałam się cały czas z Harrego
który był przede mną i non stop patrzył za siebie , czyli na mnie.
Tak jak pisałam trwało to 30 minut , podziękowaliśmy Panu
i spokojnie poszliśmy odpocząć.
- patrz Harry kto idzie - pokazał głową na miejsce za nami.
Harry wywrócił oczami a ja spojrzałam kto idzie.
To był cały zespół The Wanted.
Widocznie po koncercie wybrali się w to samo miejsce co my.
Zauważyłam się zbliżają się do nas.
- hej ! co tak wyszliście szybko? - zapytał Nathan patrząc na mnie.
- Gabi się źle poczuła - powiedział Harry przytulając mnie.
- prędzej to Ty wyglądałeś jakbyś się źle czuł niż Gabi - trwali w rozmowie.
Nikt nic nie powiedział.
- właśnie chciałem już podać Jej rękę , aby na scenę wyszła i zaśpiewała z Nami bo tak ładnie śpiewa - znowu Nathan przerwał cisze.
- skąd możesz wiedzieć jak śpiewa!? - spytał Harry podnosząc się z Ziemi.
- no przecież była w pierwszym rzędzie  - zaczęli się kłócić.
Od razu wstałam i weszłam między Nimi.
- Nathan , dziękuję bardzo za komplementy , ale ... - nie wiedziałam jak powiedzieć żeby nie urazić , na szczęście przyjaciel Nathana Tom pomógł mi :
- noo na nas czas , my lecimy i przepraszamy , cześć! - powiedzieli i poszli.
- co za dupek! - powiedział pod nosem Harry.
- chodź do wody , popływamy - zaciągnęłam Go.
Emocje opadły , znowu wróciliśmy do dobrego humoru.
Byłam bardzo ciekawa co robi Niall i Emi ,
miałam tylko nadzieję że między Nimi wszystko jest już okey.
Na plaży bawiliśmy się tak do 16.
Zrobiło się już trochę zimno i postanowiliśmy że pojedziemy do domu.
- a co powiecie na seans , a dziewczyny u nas nocować będą? - zaproponowałam
to gdy wszyscy byliśmy już w odpalonym aucie.
- świetny pomysł - powiedział Liam całując w policzek Danielle.
Wszyscy zgodzili się na moją propozycję.
Louis odstawił nas pod domem , a sam pojechał z Eleanor pożyczyć jakieś fajne filmy.
W tym czasie wzięłam szybki prysznic.
Ubrałam czarne legginsy a na to bardzo luźny sweter w paski ciemno fioletowo - czarne.
Zeszłam na dół gdzie wszyscy już siedzieli ze swoją drugą połówką
i jedzeniem.
Zajęłam miejsce koło Harrego i zaczynaliśmy oglądać.
Oglądnęliśmy 4 filmy , aż usłyszeliśmy jak ktoś wchodzi do domu.
Był to Nialler i Emi.
Natychmiast zdjęłam z siebie koc i pobiegłam do drzwi
- no hej słodziaki! wszystko już dobrze? - spytałam z uśmiechem na twarzy
- taaak - powiedziała Emi na co Niall Ją pocałował.
- co robiliście? - spytałam znowu
- aa byliśmy wszędzie! zaczynając od spaceru , kinie , mieście , sklepach , plaży , parku i takie tam. - powiedziała z uśmiechem.
- no to cieszę się że wszystko dobrze - powiedziałam a
za mną pojawił się Harry
- czyli mam rozumieć że te nocy mogę już spać z Gabi? - objął mnie od tyłu w pasie.
- haha , tak - powiedział Nialler śmiejąc się.
Była 22 , postanowiliśmy zjeść razem kolację.
No tak , trochę późno ale fajnie tak.
- dziewczyny , jedziecie z Nami na koncert jutro? - spytał Liam.
- no jasne , już myślałyśmy że nie spytacie - powiedziała śmiejąc się Perrie.
Po kolacji przebrałam się w pidżamę i weszłam na laptopa ,
w między czasie gdy Harry brał prysznic.
" One Direction i Gabi na koncercie zespołu The Wanted! Harry ciągnąc za rękę Gabi wychodzą z koncertu z resztą zespołu , co się stało? "
" Nathan z The Wanted przyłapany na podrywaniu dziewczyny Harrego! konflikt? "
" Prawie doszło do bitwy na plaży między Harrym Stylesem a Nathanem Sykesem! "
Żałosne.. - powiedziałam w myśli i poczułam składane na swojej szyi pocałunki.
- co czytasz? - spytał się mnie Harry patrząc potem na stronę.
- te brednie wszystkie - powiedziałam pokazując palcem.
- jakie brednie? podrywał Cię , to prawda! - powiedział ze złą miną.
Zakręciłam oczami , nie miałam ochoty znowu się kłócić.
- nie mogę doczekać się jutra - całował mnie dalej mówiąc
- ja teeeż. - odpowiedziałam chłopakowi.
Wyłączyłam laptopa i odniosłam Go.
Weszłam do Harrego pod kołdrę.
- kocham Cię - powiedział mi
- haha , no wiem! - powiedziałam z uśmiechem.
Przytulił mnie jak co noc i tak zasnęliśmy.
Czekałam na następny dzień.
Czy będzie dobry? a może wydarzy się coś strasznego?
Na razie było dobrze , znowu bezpieczna w ramionach Harrego/ Tori x

1 komentarz:

  1. adlghihkalhfkdsHDJKFBSBDb <3
    następna para się pogodziła! :D
    tak się cieszę <3
    ja bym pewnie na miejscu Harrego zrobiła to samo c:
    Nathan to taki ... debil (bez obrazy, na żywo jest fajny :3)
    następny kretyn lepiący się do Gabi ._.
    miałam skomentować 14 rozdział, ale za szybko dodałaś ten, więc postanowiłam dodać tutaj :>
    czekam na następny!
    @Would_You_SeeMe

    OdpowiedzUsuń